nr katalogowy: 145425
W sklepach trwają już letnie wyprzedaże. Kuszeni jesteśmy promocjami i rabatami. Często wpadamy w pułapkę i kupujemy ubrania, które jak się później okazuje, niekoniecznie były nam potrzebne. Efekt? Nasze garderoby pękają w szwach. Cierpią na tym nie tylko nasze portfele, ale i środowisko. Sklepów odzieżowych jest całe mnóstwo. Popularne sieciówki z powodzeniem znajdują rzesze klientów. My z kolei chętnie ulegamy modzie i wydajemy pieniądze na nowe bluzki, sukienki i spodnie. Amerykańska Agencji Ochrony Środowiska (EPA) odnotowała, że rocznie w Stanach Zjednoczonych wytworzą się ponad 16 mln ton odpadów tekstylnych, z czego jedynie 15 proc. udaje się przekazać do ponownego użycia lub recyklingu. Odkąd istnienie „szybkiej mody” stało się faktem, a liczba różnych kolekcji, producentów odzieży wytwarzanej w ciągu roku, zwiększyła się z dwóch na przełomie wieków do aż dwunastu albo obecnie i więcej, ilość konfekcji kupowanej przez przeciętnego nabywcę podwoiła się. W Europie i USA jedna osoba kupuje co roku przeciętnie 16 kilogramów nowych ubrań – czytamy w książce „12 sprytnych sposobów, jak ocalić nasz świat” wydanej nakładem wydawnictwa Prószyński i S– ka. Co to są odpady tekstylne? Odpady tekstylne to najczęściej ubrania, ale również zasłony, pościel, ręczniki i firany. W naszych domach, piwnicach i na strychach jest ich często całe mnóstwo. Niektóre z nich od dawna leżą nieużywane. Gromadzim[…]