nr katalogowy: 149578
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Może być to korzystne w jakimś stopniu dla turystyki, jednak sytuacja jest bardziej skomplikowana w przypadku innych sektorów gospodarki. Dłuższe fale upałów i susze obniżają plony oraz generują problemy dla systemu energetycznego. Zagrażają zdrowiu ludzi oraz zwierząt. Potencjalne zyski z gorącego lata mogą więc okazać się ostatecznie bardzo małe, tym bardziej że większość polskiej infrastruktury jest przystosowana raczej do chłodów niż upałów. Prawie jak Włochy Obecnie klimat Polski przypomina klimat północnych Włoch z powodu coraz cieplejszej wiosny i gorącego lata. O ile jednak takie warunki były typowe dla Włoch przez tysiące lat, to u nas są czymś nowym. Gatunki roślin i zwierząt żyjące we Włoszech są przystosowane do ciepłego klimatu. Również budownictwo, rolnictwo i infrastruktura – w przeciwieństwie do polskiej przyrody i gospodarki. Wysokie temperatury latem są więc u nas szokiem i mogą stanowić wyzwanie dla sprawnego zarządzania państwem. Od początku lat 50. XX w. średnia temperatura okresu czerwiec-sierpień podniosła się w Polsce o ok. 2,2°C. Najbardziej ociepliły się w regiony środkowo-zachodnie, południowo-zachodnie oraz Małopolska. Jeszcze bar dziej spektakularna zmiana dotyczy liczby dni upalnych, czyli takich, podczas których temperatura maksymalna wynosi powyżej 30°C. W latach 50., 60. XX w. tych pierwszych było naj[…]