nr katalogowy: 149929
Turystyka przeżywa rozkwit. Oczekuje się, że do końca tego roku osiągnie szacunkowo 1,5 bln dolarów USA wartości. Jednak w miarę jak ta branża się rozrasta, rosną również zagrożenia, jakie niesie dla lokalnych społeczności, ekosystemów i klimatu. Aby podać tylko jeden przykład, znaczna część zużycia wody w regionach dotkniętych jej niedoborem jest reglamentowana, a turyści mogą zużywać jej bez umiaru, to stwarza napięcia wśród miejscowej społeczności i niechęć do przybyszów. Od dziczy brazylijskiej Amazonii, po mroźne przestrzenie Antarktydy i gwarne porty wycieczkowe Morza Śródziemnego czy Karaibskiego są pełne przybyszów – tak wygląda dziś turystyka. Co zatem ten astronomiczny wzrost liczby turystów może oznaczać i w jaki sposób branża może zagwarantować, że będzie przyczyniać się do ochrony – a nie pogarszania stanu – naturalnych i kulturowych miejsc, które turyści chcą poznać? Antarktyda: Ostatnia szansa na turystykę Jeden z ostatnich wielkich obszarów dzikiej przyrody na planecie jest również domem dla niektórych z jej najbardziej delikatnych ekosystemów. Na Antarktydzie warunki środowiskowe są tak surowe, że rośliny mogą potrzebować dekady, aby się zregenerować po zaledwie jednym odcisku Czy turystyka może być zrównoważona? stopy. Mimo to w zeszłym roku kontynent odwiedziło ponad 100 tys. turystów – oko ło 40 procent więcej niż przed pandemią COVID-19. Kuszącą, choć ukrywaną, atrakcją po dróży na Antarktydę jest chęć zobaczenia miejsca, które może zniknąć w wyniku glo balneg[…]